Dlaczego dezodoranty zawierające sole aluminium są niebezpieczne?

fot. https://portal.abczdrowie.pl/uwaga-sole-glinu-zawarte-w-popularnych-produktach-przeciwpotnych-moga-powodowac-powstawanie-nowotworow

Czy wiecie, że dostępne na rynku antyperspiranty w większości zawierają sole aluminium? Sole aluminium to substancje toksyczne (sole takiego samego materiału jak puszki, folie itp.). Ich zadaniem jest głównie hamowanie potu a co za tym idzie niwelowanie nieprzyjemnego zapachu.

Jak działa sól w praktyce? Sole aluminium przy zetknięciu z potem tworzą tzw.''korek", który zalepia ujścia gruczołów potowych. W rezultacie naturalny proces pocenia zostaje zaburzony, natomiast pot i znajdujące się w nim toksyny odkładają się do węzłów chłonnych.

 Ten toksyczny składnik został niedawno dokładnie przebadany przez naukowców, a wyniki badań są przerażające. Okazało się, iż regularne używanie kosmetyków z solami aluminium znacznie zwiększa ryzyko nowotworu piersi. Udowodniono także, że zgromadzone w organiźmie aluminium zwiększa prawdopodobieństwo zachorowania na chorobę Altzheimera. 

fot. http://dooktor.pl/artykuly-medyczne/aktualnosci/szkodliwe_dezodoranty.html

Wszyscy chcemy czuć się świerzo i komfortowo w każdej sytuacji, jednak nie zdajemy sobie sprawy, że pocenie się jest naturalnym procesem, którego nie powiniśmy hamować. 

Na szczęście sole aluminium wzbudzają coraz więcej kontrowersji w obecnych czasach. 

W większości krajów antyperspiranty z ich zawartością są stopniowo wycofywane z rynku a ludzie mają coraz większą wiedzę na temat ryzyka jakie za sobą niosą. 

Czego zatem używać, by dbać o higienę?

Należy szukać w drogeriach dezodorantów czy też antyperspirantów w sztyfcie, które w składzie na początku listy (INCI) nie zawierają Aluminium Chlorohydrate. Coraz częściej spotyka się też kosmetyki na których producenci umieszczają widoczną informację ,bez soli aluminium- w skrócie bez ACH. 

Zaglądajcie na naszego bloga i na nasz fanpage, bo już wkrótce pojawi się wpis o dezodorancie w sztyfcie bez soli aluminium, który testujemy od jakiegoś czasu.

Jeśli zainteresował Was ten krótki wpis albo macie swoje doświadczenia związane z tematem powyżej piszcie w komentarzach, czekamy na Wasze odczucia i przemyślenia.